>Sanatorium Uzdrowiskowe CHEMIK
>Ośrodek Wypoczynkowy Wielki Błękit Danuta i Ryszard Urbańscy S.C.
>Dom Gościnny Maria
>Domki Letniskowe nad Zalewem Sulejowskim
>Baltic Korona Apartamenty

> agroturystyka
>  dziecko
>  firma
>  niepełnosprawni
>  rodzina
>  sport
>  sylwester
>  weekend
>  zabytki
>  zdrowie

Polecamy:

Noclegi na urlop, wakacje lub wczasy nad morzem w Polsce dla Ciebie, rodzin z dzieć‡mi.

 

Wiadomości
Tanie linie chcą wykończyć promy
Autor: , data: 2006-04-14 10:43:00

Tanie bilety na samolot kontra morze taniego alkoholu i romantycznej zabawy na promach. Wojna pomiędzy liniami lotniczymi i armatorami statków rozpoczęta. Stawka? Kilkaset milionów złotych.
Ryanair, największa w Europie tania linia lotnicza, tydzień temu uruchomił połączenie Gdańsk - Sztokholm Skavsta. I choć na tej trasie już latały samoloty konkurencyjnego Wizz Air, to Irlandczycy wskazują swojego prawdziwego przeciwnika. "Chcesz tłuc się wiele godzin promem" - pytają klientów w ofercie reklamowej. - Gramy w otwarte karty - mówi Tomasz Kułakowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Ryanair w Europie Środkowej. - Chcemy odebrać pasażerów bałtyckim promom.
Jest o co walczyć. Tylko w ub.r. na czterech stałych liniach promowych łączących Polskę ze Szwecją podróżowało 947 tys. pasażerów, którzy w kasach armatorów zostawili kilkaset milionów złotych. Tanie linie, rzucając rękawicę przewoźnikom promowym, nieprzypadkowo wybrały gdańskie lotnisko. Ponad połowa aktualnego rynku promowego kumuluje się bowiem w Trójmieście. Stena Line obsługująca trasę Gdynia - Karlskrona przewiozła 362 tys. pasażerów, a Polferries pływające pomiędzy Gdańskiem a położonym pod Sztokholmem portem w Nynäshamn - 164 tys. pasażerów.
Jak skłonić choć część z nich, by zamiast promu wybrali samolot? - Podstawowa broń to oczywiście cena - mówi Kułakowski.
Najtańszy bilet Ryanair z Gdańska do Sztokholmu, razem z podatkami i opłatami lotniskowymi, można kupić już za 54 zł. Wizz Air jest minimalnie droższy - za przelot zapłacimy 69 zł. To i tak znacznie taniej niż skorzystanie z promu.
Bilet dla jednej osoby (bez miejsca w kabinie) na prom Polferries kosztuje ok. 235 zł, a na jednostce Stenaline - 180 zł.
- Naszym atutem jest też czas podróży: samolot leci do Sztokholmu godzinę. Prom płynie kilkanaście godzin - punktuje z kolei Natasa Kázmér, dyrektor ds. komunikacji Wizz Air.
- Przedstawiciele szwedzkiej Polonii i sami Szwedzi rzucili się na te oferty - przyznaje Juliusz Sochan, dyrektor ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej w Sztokholmie. - Obserwujemy kilkusetprocentowy wzrost wyjazdów do Polski. Dzięki tanim liniom opłaca się polecieć nawet na weekend.
Ireneusz Ciuk, który od 30 lat mieszka pod Sztokholmem, dodaje: - Od ubiegłego roku, gdy tylko pojawiły się tanie połączenia, przylatuję do Polski, kiedy tylko mogę: najrzadziej raz na dwa miesiące.
Linie promowe nie mają zamiaru poddawać się bez walki.
- Ostatecznym zwycięzca i tak będą promy. Dlaczego? Tylko my możemy zabrać na pokład samochód, który ze względu na wielkie przestrzenie Skandynawii i słabo rozwinięty transport publicznych jest turystom wręcz nieodzowny - ocenia Agnieszka Zembrzycka, specjalista ds. komunikacji Stena Line. - Takie są fakty. Zainteresowanie klientów jest tak duże, że musieliśmy przebudować np. prom "Stena Baltica", aby mógł zabrać więcej aut.
Przedstawiciele tanich linii zapewniają, że wzięli to pod uwagę. - Dzięki niskim cenom pasażerowi opłaci się polecieć samolotem i wynająć samochód w Szwecji - twierdzi Kułakowski. - Wkrótce promom pozostaną tylko tiry i ich kierowcy. Pozostałych widzę u nas.
- Takie linie lotnicze są dobre dla tych, których goni czas. Ogromna część turystów ma jednak inne upodobania. Już samą podróż promem i obcowanie z morzem traktują jako źródło przeżyć - wskazuje Jan Warchoł, prezes Polferries. - Do tego dochodzi doskonała kuchnia, elegancka obsługa, tanie sklepy i morze rozrywki, której ilość w każdej chwili można przecież zwiększyć.
Właśnie z ofertą promowej zabawy linie lotnicze raczej nie wygrają. Przewoźnicy przygotowują zresztą specjalne pakiety dla osób, które płyną po to, by na promie napić się taniego alkoholu i pobawić na dyskotece. I choć np. niemieckie linie lotnicze Germanwings organizują na pokładach samolotów pokazy mody, a nawet koncerty zespołów pop, to trudno wyobrazić sobie, by na pokładzie samolotu pląsali radośnie wszyscy podróżni.


Inne wiadomości:
Gdzie na rower?
Stragany znikną z Mielna
Delfiny wprowadzają się do Bałtyku?
Bałtyk prawie jak Riwiera
Bukowina zbuduje termalne miasteczko wodne
Foki wracają do Bałtyku
Kraków podoba się Rosjanom
Kolejne tanie linie lotnicze będą latać do Polski
Ustka stolicą Radia BIS
Video relacja z Majówki w Mielnie



zaloguj | kontakt | wczasy.pl | Wczasy.pl polub nas na FB | Władysławowo
Wszelkie prawa zastrzeżone - HOGA.PL S.A. 1999-2024